Chcesz uwolnić się od kredytu frankowego?

Blog

Blog i Aktualności

Związanie przez sąd żądaniem pozwu. Roszczenie o unieważnienie umowy nie obejmuje żądania o „odfrankowienie” umowy

Copy of Bold Red LinkedIn Post Header.png
 

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 15 września 2020 roku w sprawie o sygnaturze akt III CZP 87/19 odniósł się do zagadnienia obejmującego pytanie o możliwość orzeczenia przez sąd ponad żądanie pozwu, to jest o uznanie, że konkretne postanowienia umowne mają charakter klauzul abuzywnych w sytuacji, gdy strona powodowa wniosła pozwem jedynie o stwierdzenie nieważności całej umowy, a co za tym idzie jej dalsze nieobowiązywanie. 

Problem prawny zrodził się na gruncie sprawy, w której konsumenci wnieśli o uznanie na nieważną w całości umowy kredytu hipotecznego. Sąd I instancji oddalił powództwo przyjmując przy tym, że umowa nie jest dotknięta sankcją nieważności i może być dalej wykonywana. 

Strona powodowa wniosła apelację do sądu II instancji, który skierował do Sądu Najwyższego zagadnienie prawne o treści: 

"Czy w sprawie między konsumentem a Bankiem o ustalenie nieważności w całości - umowy kredytu hipotecznego formalnie zawartego w walucie obcej (CHF) a wypłaconego i spłacanego w walucie polskiej, Sąd w ramach postępowania apelacyjnego - w sytuacji ustalenia, że część postanowień umowy stanowi niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 3851 k.c., może w świetle art. 321 § 1 k.p.c. orzec, iż tylko określone postanowienia umowy (a nie cała umowa) są bezskuteczne lub nieważne?"

W niniejszej sprawie Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że:

„Żądanie uznania postanowienia wzorca umowy za niewiążące konsumenta (art. 3851 k.c.) nie jest tożsame ani nie zawiera się w żądaniu ustalenia nieważności umowy (art. 58 k.c.).”

Stanowisko Sądu Najwyższego wynika przede wszystkim z przekonania, że ustawodawca wymaga, by powód już w żądaniu pozwu spełniającym wymagania określone w art. 187 § 1 pkt 1 i 3 k.p.c. sprecyzował rodzaj i zakres ochrony prawnej, o uzyskanie której zabiega. Żądanie pozwu, o którym mowa w art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c., to w sprawie o świadczenie wskazanie na zachowanie pozwanego (dare, facere, non facere, pati), o nakazaniu którego sąd ma orzec, jeżeli w świetle okoliczności faktycznych przytoczonych przez powoda i zweryfikowanych w toku postępowania zgodnie z jego twierdzeniami, uzna je za mające oparcie w normach prawa materialnego, według których należy ocenić stosunek prawny łączący strony; w sprawie o ustalenie jest to wskazanie na oczekiwaną przez powoda wypowiedź o kształcie stosunku prawnego, w którym pozostaje z pozwanym lub prawa, które mu wobec niego przysługuje, względnie oznaczenie faktu prawotwórczego, którego potwierdzenie ma znaczenie dla jego relacji z pozwanym. W sprawie o ukształtowanie powód musi określić sposób, w jaki sąd powinien przekształcić jego prawa i obowiązki w relacji z pozwanym; w takich sprawach powód może jednak połączyć żądanie ukształtowania prawa lub stosunku prawnego z żądaniem zasądzenia ukształtowanego świadczenia.

W tym miejscu wskazuje: 

„Żądanie pozwu wraz z przytoczoną w celu jego uzasadnienia podstawą faktyczną wyznacza granice sprawy jako przedmiotu procesu (treść roszczenia procesowego), a zarazem dopuszczalne ramy rozpoznania i rozstrzygnięcia sądu. Obowiązująca w postępowaniu cywilnym zasada związania sądu zgłoszonym żądaniem, wyrażona w art. 321 § 1 k.p.c., stanowi o realizacji właściwej dla tego postępowania zasady dyspozycyjności. Zakres wyjątków od powyższej zasady był przez ustawodawcę w ciągu ostatnich lat ograniczany i aktualnie można wskazać jedynie na art. 4771 i art. 4771a k.p.c., jako przepisy, które ustalają kompetencje sądu do orzeczenia - pod określonymi w nich warunkami - o innych żądaniach niż te, z którymi wystąpił powód.”

I dalej: 

„Zakaz orzekania ponad żądanie pozwu oznacza, że sąd nie może orzec o przedmiocie (świadczeniu, stosunku prawnym lub prawie) innym niż określony przez powoda nawet wtedy, gdy znajduje on potwierdzenie w przytoczonych i ujawnionych w toku postępowania okolicznościach faktycznych (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1999 r., III CNP 464/98, nie publ., z dnia 22 października 2014 r., II CSK 17/14, z dnia 9 grudnia 2014 r., III CNP 36/13, nie publ. z dnia 6 września 2017 r., I CNP 28/17, nie publ.). Żądanie pozwu może wprawdzie podlegać wykładni zmierzającej do uwzględnienia rzeczywistej woli powoda, ale nie może ona prowadzić do orzeczenia o czymś innym niż oczekiwał powód, nawet jeśli z perspektywy sądu jest to dla powoda korzystne.”

Obowiązywanie zasady związania sądu żądaniem pozwu sprawia, że już na etapie wszczęcia postępowania można sprecyzować jego przedmiot, ukierunkować czynności procesowe na wyjaśnienie okoliczności o istotnym znaczeniu w sprawie i uczynić jego przebieg przewidywalnym dla pozwanego. Zasada ta ma zatem znaczenie nie tylko dla sądu, lecz i dla pozwanego, któremu pozwala przygotować się do procesu, rozeznać, jakie skutki powód wyprowadza z faktów dotyczących relacji z pozwanym oraz podjąć stosowną obronę. O przytoczonym znaczeniu zasady związania sądu żądaniem pozwu świadczy m.in. to, że ustawodawca pozwala stosunkowo swobodnie kumulować roszczenia przedstawiane sądowi do rozstrzygnięcia, w tym także formułować je jako alternatywne lub ewentualne (art. 191 k.p.c.).

Zmiana powództwa poddana jest nieco większym ograniczeniom, ale przed sądem pierwszej instancji jest co do zasady możliwa (art. 193 k.p.c.), natomiast wyłączone jest jej przeprowadzenie przed sądem drugiej instancji (art. 383 k.p.c.), gdyż gdyby do niego doszło, to zmienione żądanie zostałoby rozpoznanie w jednoinstancyjnym postępowaniu, a zatem sprzecznie z zasadą dwuinstancyjności. Obowiązywanie zasady dwuinstancyjności obok zasady związania sądu żądaniem pozwu prowadzi do rozstrzygnięcia sporu między powodem i pozwanym po zweryfikowaniu faktów i ustaleniu mającego do nich odniesienie prawa w postępowaniu zapewniającym obu stronom możliwość wykazywania ich racji i równe traktowanie.

„Żądanie ustalenia, że powoda nie wiąże z pozwanym stosunek prawny mający mieć źródło w umowie, jest oczywiście innym rodzajowo żądaniem niż zmierzające do ustalenia, że powoda wiąże z pozwanym stosunek prawny ukształtowany umową, którego treść trzeba jednak określić z pominięciem pewnych jej postanowień jako nieważnych albo bezskutecznych w stosunku do powoda (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 1998 r., II CKN 96/98, OSNC 1999, Nr 5, poz. 98). O braku tożsamości między tymi roszczeniami oraz o tym, że żądanie ustalenia bezskuteczności umowy lub nieważności pewnych tylko jej postanowień nie zawiera się w żądaniu ustalenia nieważności umowy decydują różnice między okolicznościami faktycznymi, których wystąpienie w świetle obowiązującego prawa uzasadnia stwierdzenie, że strony nie zawarły ważnie umowy, od tych okoliczności, których wystąpienie usprawiedliwia uznanie za nieważne tylko niektórych postanowień umowy lub stwierdzenie jej bezskuteczności. Istotniejsze jest jednak to, że orzeczenia, o których tu mowa, prowadzą do zupełnie różnych konsekwencji w sferze prawa materialnego, gdy chodzi o prawa i obowiązki spoczywające na stronach. Nieważność umowy zwalnia z konieczności jej wykonywania lecz z tą oceną wiąże się obowiązek dokonania innego rodzaju rozliczeń niż te, które mają oparcie w umowie, której tylko niektóre postanowienia są nieważne lub bezskuteczne. Nie do sądu, lecz do powoda należy opowiedzenie się za tymi konsekwencjami, które uważa za możliwie najlepiej realizujące jego interesy.”

Z tego też względu istotnym z punktu widzenia interesów kredytobiorców decydujących się na wytoczenie powództwa cywilnego przeciwko bankom w sprawach tak zwanych „kredytów frankowych” jest precyzyjne i szerokie ukształtowanie roszczeń w pozwie, które winny opierać się na żądaniu głównym o zapłatę wraz z żądaniem stwierdzenia nieważności spornej umowy oraz żądaniach ewentualnych opartych o odfrankowienie i dalsze obowiązywanie umowy z pomięciem klauzul indeksacyjnych. Tylko w ten sposób powód uzyska pełną ochronę swoich roszczeń.